Obserwatorzy

poniedziałek, 29 września 2014

Lniany cardigan

nie mógł być bardziej prosty i nieskomplikowany. Zrobiłam go na maszynie gładkim wzorem, jednak zanim zyskałam tę formę swetra, rozważałam różne ewentualności: ażury, warkocze, wzory strukturalne itp. Próbka na drutach z różnymi wzorkami doszła do prawie 50 cm. Potem wszystko sprułam i włóczkę wrzuciłam na maszynę dziewiarską. Sweter miał być na koniec lata (nie zdążyłam).

Dzianina maszynowa + sznureczek wykończeniowy na drutach;
włóczka "Alize Bodrum" 280 m/100 g;
zużycie 400 g

Cardigan jest niezapinany, forma narzutki.  Sam projekt wykonawczo nieco  eksperymentalny. Chciałam uzyskać formę przodów wydłużonych do ukosa. Dlatego zrobiłam przód szerszy o 1/2 (niż  normalny) i od samego dołu spuszczałam na brzegu jedno oczko co kilka rzędów.

 
 
Drugim eksperymentem jest wrabianie rękawów z główką od razu na maszynie (są robione od góry i od razu na wykroju pachy). Sposób takiego wykonania rękawów raglanowych opisała u siebie na blogu Asja, z tym, że zrobiłam eksperyment z rękawami z główką.
Całość wykończona tylko sznureczkiem (rękawy na dole), plisa sznureczkowa przy dekolcie i na dole swetra. Ot taki kardigan do narzucenia na bluzkę. Kolor beżowo-lniany. Chyba nie mógł ten sweter mieć prostszej formy...



Włóczka "Alize Bodrum" przed namoczeniem wyrobu wyraźnie podgryzała. Potraktowana płynem do płukania straciła lnianą zgrzebność i jest znacznie milsza. Zdjęcia szybkie, na balkonie, bo jakoś nie zapowiada się w tym tygodniu sesja w ogrodzie.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails